Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraiński sztab: najcięższe walki pod Awdijiwką i Bachmutem

Ukraina wojna wojsko BTR-3 inwazja Rosji
Wojna na Ukrainie: BTR-3
Autor. Defense of Ukraine (@DefenceU)/X

Najcięższe walki na Ukrainie toczyły się w ciągu ostatniej doby na kierunkach awdijiwskim i bachmuckim w Donbasie na wschodzie kraju – poinformował w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Telegramie.

Na kierunku bachmuckim siły ukraińskie odparły 33 ataki w okolicach m.in. Biłohoriwki w obwodzie ługańskim oraz wsi Werchniokamjanske, Rozdoliwka, Andrijiwka i miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim.

Na kierunku awdijiwskim ukraińscy obrońcy również odparli 33 ataki, m.in. koło miejscowości Archanhelske, wsi Umanske i Semeniwka.

W sumie w ciągu ostatniej doby doszło do 122 starć. Siły rosyjskie przypuściły 8 ataków rakietowych i 61 lotniczych, a także 129 razy ostrzelały siły ukraińskie i miasta.

„W wyniku rosyjskich ataków terrorystycznych są niestety ranni wśród ludności cywilnej. Zniszczone i uszkodzone zostały domy jedno- i wielorodzinne oraz inna infrastruktura cywilna” – podkreślił sztab.

Czytaj też

Reklama

ISW prognozuje: armia rosyjska może ruszyć w kierunku Torecka

Siły rosyjskie mogą pójść w kierunku Torecka w obwodzie donieckim, szykując się do ofensywy na Czasiw Jar - ocenił w środę amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.

Siły rosyjskie po raz pierwszy od kilku dni nie zdobyły żadnych nowych terenów wokół Awdijiwki w obwodzie donieckim i choć jeden dzień nie przesądza o trendzie, może to świadczyć o pewnym spowolnieniu ataków w tym rejonie przy jednoczesnym szykowaniu się do ofensywy wokół miasta Czasiw Jar w tym samym obwodzie - zaznaczył Instytut.

„Siły rosyjskie mogą zdecydować o pójściu z klina na północ od Awdijiwki w kierunku Torecka, aby uzupełnić rosyjskie działania ofensywne koło Czasiw Jaru, co zapewne wymagałoby od Rosjan przerwy taktycznej przed skoncentrowaniem sił” – pisze ISW.

Czytaj też

ISW podkreśla, że Czasiw Jar jest ważnym celem operacyjnym dla sił rosyjskich, gdyż byłby on dobrą bazą wypadową do ataków na Drużkiwkę i Konstantynówkę, które wchodzą w skład pasa dużych ufortyfikowanych miast w obwodzie donieckim.

Tymczasem minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zlecił większe i szybsze dostawy broni na potrzeby wojny na Ukrainie – poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na komunikat rosyjskiego resortu obrony.

„Aby utrzymać wymagane tempo ofensywy(…) jest niezbędne zwiększenie ilości i jakości broni oraz sprzętu wojskowego dostarczanego jednostkom” – zacytowało ministerstwo słowa Szojgu.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. młodygrzyb

    Jeszcze wczoraj potwierdzono że ruscy przeszli kanał pod Czasiw Jarem, to chyba byłą największa przeszkoda chroniąca miasto. TYm samym miasto znalazło się kleszczach. A ruscy albo weszli już do miasta albo to kwestia godzin. Ciekawe czy ukraińcy w tak złej sytuacji zdecydują się tym razem opuścić wcześniej miasto czy zdecydują się na obronę mimo utraty tak ważnej linii obrony jaką był kanał.

    1. Tani2

      Na tym odcinku kanał idzie rurą więc przeszkodą nie jest.

  2. Tani2

    No i dobrze powiedział,to jest wojna materiałowa wygrają moce produkcyjne i logistyka.

    1. pipcio78

      Spieszą się bo idzie pomoc z USA i znowu staną....A bez sukcesów Putin nie będzie miał jak i z czym negocjować pokoju na własnych warunkach. Zdaje się że ruskie stawiają już wszystko na jedną kartę....Albo przełamią front, albo przegrają....

  3. Pegaz

    Ida wolno, ale niestety idą, Ukraińskie wojsko powinno się okopac i czekać na ruska ofensywe, a przy tym zadawać jak największe straty, chyba na ta chwile nic innego nie da się zrobić.

Reklama